Ekspercki przegląd Olymp Trade dotyczący globalnego kryzysu finansowego

Ekspercki przegląd Olymp Trade dotyczący globalnego kryzysu finansowego
Czy można powiedzieć, że kryzys zaczął się nagle? Nie. Recesja wisiała w powietrzu, gdy tylko gospodarka szybko rosła przez długi czas bez długiego regresu.

Nadchodzący kryzys od czasu do czasu był związany z podwyżką stóp Rezerwy Federalnej lub wojną handlową między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. Ale czynniki ryzyka malały.

W 2018 r. Donald Trump zdołał zmusić Fed do zmiany planów i rezygnacji z zacieśniania polityki pieniężnej. Spory handlowe między Pekinem a Waszyngtonem nagle zakończyły się pokojowo.

Nowe zagrożenie pojawiło się znikąd. A jeśli nie weźmiemy pod uwagę teorii spiskowej COVID-19 o sztucznym pochodzeniu koronawirusa i jego planowanej epidemii, epidemia odsłoniła ledwo zagojone rany globalnego systemu finansowego.

Nikt nie wie, co będzie dalej. Istnieje wiele scenariuszy rozwoju sytuacji. W tym trudnym okresie naszym zadaniem jest uzyskanie właściwych informacji i oparcie decyzji inwestycyjnych na faktach i uzasadnionych opiniach.

Jeśli chcesz zrozumieć, co się stało z gospodarką i dlaczego wszyscy nagle zaczęli mówić o kryzysie finansowym, ten artykuł przyda się. Podaliśmy krótką chronologię tego, co się dzieje i zebraliśmy odpowiednie dane, które pomogą Ci dokonać właściwego wyboru.


COVID-19. Trzy scenariusze i odrobina optymizmu

Mało kto by pomyślał, że epidemia koronawirusa COVID-19 doprowadzi do globalnej kwarantanny, zamknięcia granic i otwarcia państwowych „świnki-skarbonek”. Świat ma doświadczenie w walce z różnymi rodzajami grypy, SARS i innymi niebezpiecznymi chorobami o wysokiej śmiertelności, więc reakcja świata na COVID-19 była w większości spóźniona.

Jednak stopniowe rozpoznanie zagrożenia i środki kwarantanny były pierwszym domino w łańcuchu negatywnych procesów. I dopóki pandemia nie zostanie oficjalnie pokonana, nie należy liczyć na ożywienie gospodarcze i giełdowe.

Ogólnie sytuacja może rozwijać się zgodnie z jednym z następujących scenariuszy:
  1. Stopniowo śmiertelność będzie redukowana do wartości minimalnych. Jednocześnie osłabią się ograniczenia dotyczące kwarantanny. W takim przypadku ożywienie gospodarcze może trwać latami.
  2. Powstanie skuteczna szczepionka. Do tego czasu kraje wydadzą ogromne zasoby, aby powstrzymać skutki pandemii, ale gdy szczepionka stanie się dostępna, gospodarki zaczną szybko rosnąć.
  3. Pandemia zaniknie, ale pojawi się nowy COVID-19 lub wybuchy jego mutacji.
To, że prędzej czy później skończy się pandemia, napawa optymizmem. Nieco ponad sto lat temu świat cierpiał na hiszpańską grypę, która pochłonęła od 25 do 100 milionów ofiar. W sumie dotknęło to około 30% światowej populacji. Lekarze twierdzą, że współczesny koronawirus jest znacznie mniej niebezpieczny.


Najgorsza sytuacja od czasów II wojny światowej

Komentując sytuację COVID-19, dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristalina Georgieva powiedziała: „Przewidujemy najgorsze skutki gospodarcze od czasów Wielkiego Kryzysu”.

Rządy, banki centralne i komercyjne próbują teraz obliczyć wielkość recesji gospodarczej, z jaką będą musieli się zmierzyć w tym roku. Według wstępnych szacunków PKB USA może w tym kwartale spaść o jedną trzecią.

Analitycy szwajcarskiego banku Credit Suisse napisali: „Gospodarka USA skurczy się o 33,5%. Oznacza to, że okres od 1 kwietnia do 30 czerwca zapowiada się na najgorszy kwartał w historii od 1945 roku”.

Eksperci Bank of America, którzy jako jedni z pierwszych odważyli się stwierdzić, że Stany Zjednoczone popadły w recesję, prognozują spadek PKB o 12%.

Jeśli porównamy obecną sytuację z kryzysem finansowym z 2008 roku, możemy stwierdzić, że obecny kryzys będzie znacznie cięższy. Dla porównania: w IV kwartale 2008 r. spadek PKB został ograniczony do 6,3%. Jednocześnie spadek indeksu SP 500 w tym okresie wyniósł około 30%.


Innymi słowy, ostatnia 35% korekta amerykańskiego rynku akcji z późniejszym odbiciem w górę była tylko pierwszym sygnałem. Zapewne z tego powodu od początku roku złoto cieszy się dużym zainteresowaniem. W kwietniu wartość kruszcu pobiła rekord ostatnich siedmiu lat.

Ale byłoby to najgorsze z obu światów dla tych krajów, których gospodarki są ściśle powiązane z eksportem ropy.


Ropa: rosyjskie démarche i rewanż Arabii Saudyjskiej

Kraje eksportujące czarne złoto zintensyfikowały działania mające na celu radzenie sobie z bilansem podaży i popytu w 2016 r., kiedy kluczowi gracze na rynku ropy zawarli tzw. porozumienie OPEC+ – umowę o ograniczeniu wydobycia ropy na ograniczony czas.

Jednak po kilku przedłużeniach kontraktów jedność stron była coraz mniejsza. Rynek nie zwrócił uwagi na wypowiedzi małych eksporterów, takich jak Ekwador. Jednak odmowa przez Rosję zgody na dodatkowe redukcje wydobycia ropy oznaczała koniec porozumienia OPEC+.

6 marca strony nie zgodziły się na kolejne cięcie. Rosja, Kazachstan i Azerbejdżan odmówiły poparcia redukcji kwot, na co Arabia Saudyjska odpowiedziała znanym z lat 80. trikiem — obniżyła ceny ropy i zapowiedziała zwiększenie wydobycia. Do 1 kwietnia cena czarnego złota spadła o ponad połowę: Brent spadł z 50 do 23 USD za baryłkę, WTI spadł z 46 USD do 20 USD.


Prezydent USA Donald Trump interweniował w impasie naftowym, gromadząc czołowych przedstawicieli Rosji i Arabii Saudyjskiej w celu wznowienia dialogu. Nawiasem mówiąc, wyspecjalizowane departamenty USA dopuściły możliwość nałożenia sankcji zarówno na Rosję, jak i Arabię ​​Saudyjską, jeśli te kraje nie znajdą kompromisu.

Ale podczas gdy naftowcy negocjowali, cały świat przestał zaprzeczać powadze epidemii COVID-19 i zaczął podejmować radykalne kroki. Spowolnienie działalności gospodarczej, spadek sprzedaży oraz zakłócenie przepływów eksportu i importu doprowadziły do ​​spadku zużycia ropy, ale produkcja nie ustała.


Rynek trzeba „wykrwawić”

Inwestorzy uspokoili się na chwilę po tym, jak uczestnicy OPEC+ zgodzili się zmniejszyć produkcję o prawie 10 mln baryłek dziennie. Jednak wzrost zapasów doprowadził do nowej fali wyprzedaży.

Co najmniej 13 milionów dodatkowych baryłek zostało odnotowanych tygodniowo, więc handlowcy szybko zaczęli mówić o wyczerpywaniu się pojemności magazynowej.

Rynek pilnie potrzebował rozładowania, ponieważ napięcie było naprawdę duże. Doprowadziło to do fenomenalnego załamania się kontraktów terminowych na ropę WTI. Kontrakt na majową dostawę był nie tylko tańszy. Po raz pierwszy cena ropy zamknęła się w strefie ujemnej i osiągnęła -40 dolarów za baryłkę!


Oczywiście specyfika tego typu instrumentów odegrała swoją rolę – kontrakty terminowe mają ograniczony okres obiegu, a traderzy zaczęli się pozbywać tych kontraktów przed ich wygaśnięciem (nikt nie potrzebuje realnej dostawy ropy).

Ale jeśli nie zagłębimy się w subtelności kontraktów giełdowych, możemy stwierdzić, że teraz ropa nie może kosztować ani 100, ani 50 dolarów. Widać to po nadmiernych zapasach surowców w magazynach, spadku popytu na nie i globalnej recesji.

Niskie ceny czarnego złota dotkną przede wszystkim kraje, których budżety są ściśle powiązane z przychodami z eksportu ropy – na przykład państwa Bliskiego Wschodu, Meksyk, Norwegia i Rosja.

Normalnie mogli łatwo przetrwać taką sytuację dzięki zgromadzonym rezerwom. Ale kryzys gospodarczy wywołany pandemią COVID-19 wymaga znacznie większych wydatków.

Czy przemysł naftowy pokaże pozytywną dynamikę?

Otrzymaliśmy komentarz w tej sprawie od niezależnego eksperta z sektora energetycznego:

„Jeżeli Arabia Saudyjska, USA i Rosja nie podejmą szybkich działań w zakresie umowy o ograniczeniu produkcji, ceny będą dalej spadać w obecnym środowisku popytowym.

Jedynym niekatastrofalnym sposobem na podniesienie ceny jest zwiększenie aktywności gospodarczej zarówno w Chinach, jak iw USA. W takim przypadku, jeśli konsumpcja zacznie przewyższać produkcję, będziemy obserwować stopniowy wzrost notowań. Jednak biorąc pod uwagę globalne warunki gospodarcze, jest to bardzo mało prawdopodobne.

W przeszłości rynki były często „uratowane” przed nadwyżką podaży na rynku przez wybuch działań wojennych w jednym lub kilku krajach eksportujących ropę. Na przykład konflikty w Libii, Iraku i Wenezueli w ciągu ostatnich kilku dekad doprowadziły do ​​wzrostu cen ropy.

Dobrzy handlowcy będą obserwowali regiony produkujące ropę pod kątem nagłego wzrostu „operacji wojskowych”, gdy tylko wiadomości o konfliktach, a także zmniejszone dostawy z tych regionów, pomogą wesprzeć ceny ropy.

Bez większych konfliktów lub ekstremalnych cięć produkcji ceny ropy spadną lub zrównoważą się na niskim poziomie do końca tego roku. Dopiero bliżej 2021 r. światowa gospodarka będzie miała szansę nabrać rozpędu po pandemii COVID-19 (pod warunkiem, że do tego czasu pandemia się skończy).”

Oczekuje się, że najwięksi producenci rozpoczną wdrażanie nowych warunków umowy OPEC+ w maju. Nie wyklucza się również dodatkowych środków mających na celu zmniejszenie wielkości produkcji. Na przykład meksykański prezydent obiecał rozważyć zamknięcie wszystkich nowych studni.

Innym możliwym wyjściem z sytuacji będzie pojawienie się nowego sojuszu naftowego między USA a Arabią Saudyjską. Wiadomo, że amerykańscy urzędnicy już pracują nad wdrożeniem tego pomysłu, ale na razie priorytetem Waszyngtonu jest poradzenie sobie z epidemią i przynajmniej częściowe zniesienie ograniczeń kwarantanny.

Finansowa apokalipsa: tak czy nie?

Jak wspomniano powyżej, inwestorzy od dłuższego czasu odczuwają nadejście globalnej korekty. Będąc tradycyjnym bezpiecznym aktywem, złoto zaczęło rosnąć latem 2019 r. i dodało ponad 20%.

Jednak nie wszyscy zgadzają się, że finansowa apokalipsa nadejdzie bardzo szybko. Rozmawialiśmy z traderem, który ma zamiar skrócić kontrakty CFD na złoto za pomocą mnożnika.

Jego analiza opiera się na teorii fal Elliota. Krótko mówiąc, korzystając z tej metody, traderzy traktują wykres jako zbiór fal, a następnie klasyfikują je i uzyskują odpowiedź na główne pytanie „Gdzie pójdzie cena?”

Zaletą tej metody jest jej całkowita niezależność od analizy fundamentalnej. Za aksjomat przyjmuje się stwierdzenie, że trendy mają strukturę falową. A wszystkie kombinacje miały już miejsce wcześniej. Ponieważ było zbyt wiele czynników informacyjnych, chcieliśmy uzyskać opinię tych traderów, którzy ich nie przestrzegają.

Z korespondencji:

„Złoto entuzjastycznie reaguje na to, co dzieje się na świecie. Norma falowa (B) poziomu seniora jest spełniona. Być może w ramach fali (C) nastąpi znaczny spadek do 900 dolarów za uncję”.
Ekspercki przegląd Olymp Trade dotyczący globalnego kryzysu finansowego

Rasa przetrwania i dystrybucja bilionów

Jak każdy kryzys, obecne zamieszanie będzie dla kogoś śmiertelne. Na przykład Argentyna nie może dłużej uzgadniać restrukturyzacji zadłużenia ze swoimi głównymi wierzycielami. W zasadzie stał się pierwszym krajem, który zbankrutował.

Z drugiej strony Chiny, które zyskały tymczasową przewagę, gdyż prawie całkowicie wyszły z epidemii. Chińskie władze aktywnie stymulują biznes do wspierania rynku pracy, ale jednocześnie chińscy urzędnicy zauważają spadek eksportu – inne kraje rzeczywiście zaczęły kupować znacznie mniej.

Niepokojąca jest różnorodność możliwych konsekwencji obecnej chwili. Nikt nie może być pewien, że programy naprawcze opracowane przez rządy pomogą przezwyciężyć recesję.


Niemniej jednak rekordowe środki stymulacyjne w USA wynoszące ponad 6 bilionów dolarów są szokujące. Pakiet ratunkowy o wartości 2 biliony dolarów zostanie wykorzystany na bezpośrednie płatności dla wszystkich obywateli kraju, a 4 biliony dolarów zostaną przekazane w formie miękkich pożyczek na wsparcie biznesu. Dzięki szybkim środkom dolar amerykański nie stał się niestabilny i obecnie służy jako bezpieczna waluta schronienia.

Rząd japoński dyskutuje również o poważnym pakiecie pomocowym. Pakiet stymulacyjny o wartości 1,1 biliona dolarów zostanie wdrożony w celu wsparcia przedsiębiorstw i obywateli. Premier Shinzo Abe uważa, że ​​te kroki doprowadzą do wzrostu PKB o ponad 3%.

Władze UE podążają tą samą drogą: zamierzają wstrzyknąć pół biliona euro w gospodarkę UE. Do tego dochodzi gorąca dyskusja wśród przywódców krajów strefy euro na temat „koronobligacji”. Te euroobligacje mogą pomóc w odbudowie najbardziej dotkniętych krajów europejskich.


Czego inwestor powinien szukać

Kraje drugiego rzędu są mniej hojne w zakresie zachęt. Tradycyjnie są bardziej wrażliwe na kryzys ze względu na nieefektywne systemy i brak dywersyfikacji gospodarczej. Regiony te są silnie uzależnione od handlu światowego, ale mogą wykazywać wysokie stopy wzrostu.

Jeśli naprawdę chcesz wykorzystać przyszłą falę wzrostu, zwróć uwagę na kraje rozwijające się, takie jak Brazylia. Możesz dokonywać inwestycji długoterminowych w ETF MSCI Brazil 3x. W tym portfolio znajdują się wiodące firmy brazylijskie.


Możesz także zdecydować się na akcje największych amerykańskich firm, które wykazują cechy monopolisty, takich jak Facebook i Google. Obie firmy są głównymi platformami reklamowymi, a te korporacje nie boją się inwestować w rozwój nawet w czasach kryzysu.

Google produkuje smartfony i ulepsza technologię internetową. Facebook próbuje siebie w roli narzędzia płatniczego i liczy na powtórzenie sukcesu chińskiego WeChat. W przeciwieństwie do rządów firmy IT doskonale zdają sobie sprawę z potrzeb rynku i wyprzedzają ich ruchy. Ten wzór najczęściej przynosi zysk inwestorom.

Bitcoin jako bezpieczna przystań dla inwestora

W pierwszym kwartale 2020 r. Bitcoin zdołał odnotować zarówno wzrost do 10000 USD, jak i spadek do 4000 USD. Media podały, że aktywa podążają za dynamiką giełdy.

Jednak wraz z pogarszaniem się sytuacji w światowej gospodarce kryptowaluta ujawniła niezwiązaną z nią cechę — pragnienie stabilności. Świadczyć o tym może jego powrót do poziomu 7000 dolarów, gdzie moneta była notowana na początku roku.


Kolejnym naprawdę niepokojącym czynnikiem jest wzrost wolumenu obrotu bitcoinami na giełdach. Każdego dnia odnotowuje transakcje o wartości około 30 miliardów dolarów, podczas gdy w IV kwartale było to około 20 miliardów dolarów. Oznacza to, że zapotrzebowanie rynku rośnie.
Ekspercki przegląd Olymp Trade dotyczący globalnego kryzysu finansowego
Nie wiemy, czy jego cena wzrośnie, ale mieszkanie zawsze staje się trendem. Naszym zadaniem jest opowiedzenie się po właściwej stronie. A jeśli weźmiemy pod uwagę, że bitcoin nie jest kontrolowany przez żaden kraj, nie podlega inflacji i jest ograniczony emisyjnie, ma wszelkie szanse, aby stać się główną bezpieczną przystanią dla inwestorów.

Wszędzie tam, gdzie pojawia się kryzys, pamiętaj — czynniki przedstawione w tym artykule są kluczem do zrozumienia tego, co się dzieje. Rynki odbiją się, sytuacja wróci do normy dla ludzkości, ale do tego czasu będziemy świadkami zwyżek giełdowych, silnych trendów zwyżkowych, załamań i bankructw. Z tym będziemy się zajmować i na tym zarabiać.
Thank you for rating.